„Koniec ferii, czas wracać do szkoły, przecież musicie trochę odpocząć”
Pół żartem, pół serio chcieliśmy tym oto powyższym, przewrotnym zdaniem, podsumować dwutygodniowe ferie zimowe. A wydarzyło się dużo…
Poza zajęciami, które prowadzimy przez cały rok szkolny, a które podczas ferii mają charakter otwarty (zajęcia plastyczne, taneczne, wokalne), pojawiło się kilka ciekawych i cieszących się zainteresowaniem, warsztatów, inaczej „łorkszopów” z ang. workshop). W zasadzie cały MDK zamienił się na dwa tygodnie w jeden wielki „łorkszop”.
W pierwszym tygodniu odwiedziła nas Barbara Ciemięga, studentka Akademii Praktyk Teatralnych Gardzienice, pasjonatka muzyki ludowej i kulturoznawstwa, która poprowadziła dwudniowy warsztat śpiewu białego (tradycyjnego). Śpiew biały to coraz bardziej popularna technika, która jest najbardziej charakterystyczna dla pieśni ludowych i daje niesamowite możliwości ekspresji i poprawy emisji głosu. Podczas pracy Basia położyła mocny akcent na ciało i ćwiczenia fizyczne. Sprawność i świadomość ciała jest bardzo ważna przy tej technice. Siła głosu jest tak duża, że wymaga ona zaangażowania całego ciała, nawet nóg. Na zakończenie łorkszopu Barbara wraz z uczestniczkami, zaprezentowała trzy pieśni. Jednej z nich można posłuchać tutaj
Pierwszy tydzień ferii to także warsztaty haute couture, czyli moda dla sztuki, a więc biżuteria i kostiumy z byle czego. Karolina Rosocka, zaproponowała kreatywny, niekonwencjonalny i bardzo radosny „łorkszop”. Na ten czas Galeria Zdolnych na II piętrze MDK-u zamieniła się w swoiste atelier, którego nie powstydziłby się nawet „Dom mody Forrester” (patrz Moda na sukces). Karolina Rosocka, z odwagą Don Kichota i wtórujący jej Mariusz Laudański z lojalnością Sancho Pans’y, oraz około 30 młodszych rycerzy, stoczyło bój w obronie kreatywności gatunku homo sapiens, przerabiając wszystko co pozornie bezużyteczne na czasem piękną, a czasem po prostu dziwną, biżuterię i kostiumy. Pięciodniowa praca została zwieńczona niekonwencjonalnym pokazem mody w formie barwnej etiudy teatralnej. Podkład muzyczny zapewnił „miauczący chór”, złożony z najmłodszych uczestników warsztatów, śpiewających wariacje piosenki „Wlazł kotek na płotek”. Zapraszamy do galerii zdjęć na Facebook-u: http://www.facebook.com/media/set/?set=a.258081510926663.59412.124524630949019&type=3
Miłośnicy słowa mówionego mogli ćwiczyć swój warsztat pod okiem Katarzyny Pranić, na intensywnym kursie recytatorskim „Teatrzyk Słowa”, natomiast dla tych, którzy preferują pisanie przeznaczone były warsztaty literackie „Mapa słów”. Ciekawą propozycją tegorocznych ferii był Teatr Tańca prowadzony przez Anna Leśniewską. Jest to forma sceniczna bazująca na świadomości i ekspresji ciała. Dzięki Janowi Alianowiczowi mogliśmy wzbić się w powietrze. Na zajęciach z Modelarni Lotniczej młodzież poznawała techniki lotu i konstrukcji samolotów wykonanych z papieru.
W ostatni weekend ferii w MDK-u zagościli czterej członkowie wrocławskiego stowarzyszenia Nowinart: Bartosz Kozak, Tomek Deko, Krzysztof Orłowski oraz Marcin Trzpiot. Ich propozycją była wystawa fotografii dokumentalnej „Różne oblicza dokumentu” oraz dwudniowe warsztaty, podczas których uczestnicy mogli zapoznać się z fotografią analogową (otworkowa, luksografia) a w sobotni poranek zmierzyć się z rolą fotografa dokumentalisty podczas wyjścia na bazar przy ul. Jeleniogórskiej. Był to „Project Manhattan B-c”.
link do galerii Facebook: http://www.facebook.com/media/set/?set=a.263237820411032.60486.124524630949019&type=1
link do strony stowarzyszenia Nowinart: http://nowinart.org
Podsumowując:
Pomimo dających się we znaki styczniowych przymrozków w MDK-u wrzało 😉