Przed wyruszeniem na szlaki niezbędny był rekonesans drogowo-turystyczny. Zamknięta droga przez Lwówek Śląski i brak informacji z Wlenia zasugerowały przejazd okrężną trasą przez autostradę i S3. Po przyjeździe do Karpacza chwila prawdy: jest przejazd do Górnego Karpacza przez Biały Jar. Łomnica, dopływ Bobru, która w przeszłości wielokrotnie niszczyła miasto, płynęła w korycie. Na ścieżkach i ościennej roślinności widać ślady po żywiole, który przetoczył się korytem kilka dni wcześniej.
Szlaki w kierunku najwyższych partii Karkonoszy nie wymagały rozpoznania – dba o nie i na bieżąco informuje o ich stanie Karkonoski Park Narodowy. Sprawdzone ścieżki na północ od Karpacza okazały się bezpieczne i przebieżne.
Ślady powodzi widoczne jeszcze w Dolinie Bobru od Jeleniej Jeleniej Góry po Lwówek Śląski. W wielu miejscach wdać nowe koryta potoków, drogi podmyte i pozamykane. Mimo wszystko góry zapraszają piękną, jesienną aurą.
Najbliższa wycieczka uczestników zajęć w pracowni turystycznej MDK odbędzie się 28 września. Proponowany kierunek, to Ostrzyca – najwyższy szczyt Pogórza Kaczawskiego. Więcej zdjęć TUTAJ.
Tekst i foto: Marcin Sarkowicz